Typer Euro 2016
czwartek / 25 kwietnia 2024
Dodatki do gazet na Facebooku

Film: Złota piłka

archiwum
Złota piłka

Gazeta: Film 2012/09
Dostępny: 2012-09-06 - 2012-10-03
Tytuł oryginalny: Le Ballon d?or
Rok wydania: 1994
Cena: 9,99 zł

Być może przyjdzie czas, gdy hasło młodzież do walki nabierze w Afryce zupełnie nowego sensu.

Czy kolejne pokolenie kibiców w Europie pamięta jeszcze, kim był w swoim czasie Roger Milla? Czy młodym ludziom mówią coś nazwiska Samuel Eto'o lub Didier Drogba? A może znaczą coś wyłącznie dla młodych, dla starszych zaś brzmią obco i z niczym się nie kojarzą? Większość spośród zainteresowanych w przeciętnym stopniu sportem mieszkańców naszego kontynentu, spytanych o afrykańskiego sportowca, wymieniłoby zapewne któregoś z wielkich lekkoatletów, od lat dominujących na światowych stadionach olimpijskich w wielu dyscyplinach, przede wszystkim w biegach. Niewielu jest takich, którzy na pierwszym miejscu wspomnieliby o piłkarzu. Nie mówiąc już o przywołaniu nazwy klubu ligowego, w którym występuje lub który ów piłkarz rozsławił. Powodem takiego stanu rzeczy jest zapewne przekonanie, że piłka nożna to w zasadzie zabawa europejska, a popularność niektórych zawodników południowoamerykańskich, mimo sukcesów ich reprezentacji w międzynarodowych rozgrywkach, jest raczej wyjątkiem potwierdzającym regułę niż dążeniem do uniwersalizacji wiedzy o futbolu. Znaleźliby się bez wątpienia i tacy, którzy mogliby wątpić, czy w ogóle istnieje jakaś zorganizowana struktura afrykańskiej piłki nożnej. Dlatego warto w tym miejscu przywołać kilka faktów.

Afrykańska Konfederacja Piłkarska (CAF), należąca do FIFA, nie jest wcale najmłodszym ani najsłabszym jej członkiem. Istnieje od 1956, lub, według datowania uwzględniającego zatwierdzenie jej statusu przez FIFA, od 1957 roku, co wiązało się z pewnymi kontrowersjami co do możliwości jej przyjęcia w poczet organizacji o zasięgu globalnym. Mówiono między innymi o tym, że poziom zawodników jest za niski, instytucje funkcjonują chaotycznie, na rozwój piłkarstwa nie przeznacza się odpowiednich funduszy, a federacje narodowe stają się zbiurokratyzowane i są państwami w państwie (HA!, HA!, HA!, jak mawiał pewien kosmita z planety Melmak). Zarzuty te świadczyły o zdumiewającej hipokryzji, jeśli pamiętamy, jak wiele państw i narodów afrykańskich całkiem niedawno uwolniło się od jarzma kolonializmu oraz że większość ich słabości i problemów, które istnieją zresztą do dzisiaj, wynikało właśnie z działań kolonizatorów, jak choćby apartheid.

Wkrótce potem zorganizowano pierwsze rozgrywki o Puchar Narodów Afryki, a w niespełna 10 lat od powołania federacji ruszyła kontynentalna Liga Mistrzów. To z jej drużyn wywodzili się najlepsi piłkarze, jak ci wspomniani powyżej. Do dziś idolem afrykańskiej młodzieży, zwłaszcza w Afryce subsaharyjskiej, pozostaje Roger Milla. Fenomen kameruńskiego piłkarza polegał między innymi na tym, że swą najwyższą formę osiągnął w wieku 38 lat, większości piłkarzy kojarzącym się z emeryturą. Karierę związał z klubami francuskimi, w których, notabene, dosyć długo musiał czekać na prawdziwy udział w grze. W 1990 roku razem z reprezentacją swojej ojczyzny osiągnął największy życiowy sukces ? na Mundialu we Włoszech doprowadził swoją drużynę do ćwierćfinału. Wtedy też zasłynął z pięknego sportowego gestu, który na stałe zapewne wszedł do historii futbolu: każdą zdobytą bramkę celebrował charakterystycznym, egzotycznym tańcem w narożnikach boiska.

Jego śladem chcą iść tysiące, dziesiątki tysięcy. Młodzi Afrykanie są zafascynowani piłką nożną i starają się grać za wszelką cenę, nawet gdyby miało to oznaczać odrzucenie lokalnych tradycji. Nie da się ukryć, że to dla nich często jedyna szansa, by wyrwać się z ubogiej prowincji. Ale pasja, z jaką to czynią, usprawiedliwia dalekosiężność tych marzeń.

komentarze do: Złota piłka

dodaj komentarz

Nazwa wyświetlana obok komentarza.
Adres e-mail nie będzie opublikowany!

UWAGA! Komentarze podlegają moderacji.