Forum dodatki do gazet

Słuchajcie. Natknąłem się ostatnio na targowisku na same filmy z gazet. Gościu miał tylko filmy, a gazet nie posiadał. Czy taka sprzedaż jest dozwolona? Zawsze w gazetach widziałem napis "sprzedaż płyty bez gazety zabronione" czy jakoś tak. Powiedzcie mi jak to jest? Czy jest za to przewidziana jakaś kara?

Zapewne jest to nielegalne, ale pomysł niezły Po co płacić za gazetkę, jak można kupić sam film. A że jest to łamanie prawa, to już sprawa sprzedającego. Nie boi się to sprzedaje, prosta sprawa. Były jakieś ciekawe filmy?

Polecam przeczytać art. 51 prawa autorskiego i praw pokrewnych.

http://www.abc.com.pl/du-akt/-/akt/dz-u-00-80-904

2.Po wprowadzeniu do obrotu, dalszy obrót egzemplarzami utworu nie narusza praw autorskich, z zastrzeżeniem przepisu art. 50 pkt 8 i 9.

Czyli jeśli kupie płytę z gazetą to później mogę sprzedać samą płytę.

Inna jest sprawa gdy ktoś sprzedaję płyty choć nigdy nie kupił gazety. Wie ktoś skąd Ci sprzedawcy biorę te płyty?

milosz998 napisał(a):Po co płacić za gazetkę, jak można kupić sam film. A że jest to łamanie prawa, to już sprawa sprzedającego.

Ale jakiego prawa to jest złamanie? To, że w gazecie napisano, że "do sprzedaży tylko z gazetą" nie stanowi źródła prawa. Pisać sobie mogą. Jeżeli legalnie kupiłeś, to masz prawo nawet rozdawać te płyty. Są Twoje. Tak samo sprzedawca. Ma z legalnego źródła, to może sprzedawać tę gazetę po każdej stronie osobno

Heh ciekawy biznes nie ma co Tylko kupować gazetki z filmem oglądać i sprzedawać Tylko ile też można sobie policzyć za taki film marne grosze... Ale zawsze coś.

To jest interes tylko wtedy, gdy kupuje się gazety po przecenie, nieaktualne.

nie wiem skąd bierze te płyty, ale ceny były naprawdę różne. Średnio tak od 2 - 5 zł. Opakowanie tych płyt tak jak sama płyta stan idealny, nigdy nie odtwarzane. Prosto z gazetki

nie słyszeliście o takiej sprzedaży? Na każdym targu w każdym mieście jest taka osoba co sprzedaje takie płyty. Jest to nielegalne tylko nie wiem dokładnie z jakiego art. (dowiem się). Kupują oni te płyty w hurtowniach lub pochodzą z kradzieży. Zawsze kiedy idzie policja czy straż wiejska po targu to te płyty sprzedawcy chowają.

Legalne czy nie ja też sprzedawałem paczki takich filmów na allegro. I szło, i nikt nie miał wątów.
Kupiłem, zapłaciłem, nie miałem co z tym potem robić a dużo tego było to odsprzedałem za grosze... Ja tu nic złego nie robię. Wszystko oryginał...

Ten napis na materiałach promocyjnych jest chyba związany z tym, że nie można ich wprowadzać do użytku bezpośrednio (np. w sklepach). Ale chyba nie ma problemu z odsprzedaniem tego komuś.