Dokładnie, poza tym po co mi oglądać drugi raz to samo. Raz to widziałem, będą jakieś tam wstawki czy dodatki, ale fabułę znam, a na pewno te wstawki czy co to tam jest, nie będą miały aż tak wielkiego znaczenia dla całego filmu. Co ciekawe byłem dziś (bo to chyba dziś ma być w wyborczej) w kiosku i nie mieli już
Kibic napisał(a):Jak to po co? Fajne książki też czytasz tylko raz w życiu?
Jasne że czytam fajne książki tylko raz w życiu, bo książka jak mnie wciąga to brnę przez nią przez to że bardzo chcę się dowiedzieć co będzie dalej, co się stanie. Za drugim razem już to wiem, nie mam takiej motywacji.
W sensie że jak inaczej? Inny film? Dużo to do fabuły wnosi? Bo ja jakoś sobie tego nie wyobrażam że coś tam dodali. Poza tym te sceny to raczej ważne nie będą skoro nie było ich w "głównym" filmie.
Ja tam wole wersje rozszerzoną. Bo jak ktoś jest fanem trylogii to wyłapuje wszystkie takie smaczki. Wydaje mi się, że to jest trochę więcej niż 10 minut filmu. Poza tym jeśli to jest 10 minut na każdej czyści to razem daje 30 minut filmu którego wczesnej nie widziałem