Myśle, że chodzi o sceny których nie bylo w podstawie czesto nie planowane nakręcone spontanicznie w trakcie zdjęć. Często lekko humorystyczne itp. (tak np powstała kultowa scena z pistoletem z Indiana Jonesa). Np. W 1 cześci trylogi po wyjściu z Rivendell Frodo pyta się Gandalfa o drogę. Niby nic. A jednak fajny smaczek dla fana
Ale jasne, że tak nie można tylko patrzeć, bo "nic nie będzie". Jeśli film jest dobry, to się go kupuje czy idzie do kina. A w przypadku WP jedno i drugie!
Dla fana to żadna cena nie jest wygórowana dlatego też zgadzam się w 100% z użytkownikiem "Marek". Osobiście muszę przyznać, że nie jestem jakimś wielkim fanem dlatego tez dla mnie cena jest trochę za wysoka.